Wielunianie nie byli w stanie wygrać, gdyż nadal popełniają te same błędy. Fatalnie przyjmują zagrywki przeciwnika, sami serwują za mało agresywnie, a skutecznie atakują tylko do pewnych fragmentów setów. Nie inaczej było w minioną sobotę, gdy gospodarze prowadzili na początku nawet 13:8. Potem, po serwach Adam Łukasika rząsnianie szybko zniwelowali stratę, a wygrywając cztery ostatnie wymiany, zwyciężyli w pierwszej partii do 23.

 

Druga zakończyła się identycznym wynikiem, z tym, że inicjatywę już na początku przejęli Czarni. Dwupunktową przewagę podopieczni Dariusza Parkitnego bez trudu utrzymali do końca odsłony, po której zrobiło się już 2:0 dla Czarnych.

Taki wynik całkiem zdeprymował miejscowych, który w trzecim secie już tak nie walczył i pogodzeni z porażką przegrali do 19, a cały mecz 0:3.