Powodem odpadnięcia z dalszych gier była słaba postawa w pierwszej połowie. Dość powiedzieć, że wystarczyło w pierwszych trzydziestu minutach zdobyć połowę bramek z drugiej części meczu i awans stałby się faktem. Tymczasem po słabszej grze w ataku gospodarze przegrywali do przerwy 7:11. Na dodatek jedenastą bramkę stracili niemal równo z syreną, gdy sami chwilę wcześniej oddali piłkę rywalom po nieprzygotowanym rzucie.

Mimo że w drugiej połowie MKS już po siedmiu minutach odrobił straty, na prowadzenie wyszedł dopiero 10 minut przed końcem - po 18 golu. Potem był nawet jedną nogą w ćwierćfinałach, gdyż prowadził 21:18 i 22:19. Niestety, po stracie piłki przez Pawła Chłoda Mateusz Brzeziński musiał przerwać kontrę ChKS-u faulem, po którym został ukarany wykluczeniem i grając w liczebnej przewadze łodzianie zdobyli dwie bramki z rzędu. Wielunianie odpowiedzieli jedną, ale w ostatnich 20 sekundach to ChKS był w posiadaniu piłki, której nie dał już sobie wydrzeć i tym samym, mimo porażki 21:23 zapewnił sobie awans do ćwierćfinałów.

Przypomnijmy, że łodzianie awansowali z drugiego miejsca, a mistrzem województwa został Fokus Park Kiper Piotrków Trybunalski.