Przemek był wieloletnim pracownikiem Wieluńskiego Domu Kultury. Prowadził tu wiele imprez kulturalno-artystycznych, zajmował się kółkiem teatralnym. W 2010 roku przeprowadził się w Bieszczady, które stały się dla niego oazą spokoju. Muzyka zawsze była jego pasją.
Swój pierwszy utwór „Połoniny” napisał dla córki Julii. W 2011 roku "Chmielu" poznał poetę Mirosława Welza. Odtąd zaczął tworzyć muzykę do wierszy poety. Powstały „Zakapiorskie Bieszczady” i „Znam dziewczynę o twarzy anioła”. W tym czasie stworzył zespół „Melisa Blues Band”, gdzie grał z Andrzejem Szalem, a potem przez rok z Grzegorzem Rokoszem.
Ogarnięty pasją, miłością i życiem – nie spodziewał, że będzie musiał zawalczyć o swoje życie. 13 stycznia 2017 roku w wieku 47 lat zmarł Przemysław „Chmielu” Chmielewski – bieszczadzki bard, muzyk gawędziarz, który muzyką i słowem snuł opowieść o Bieszczadach.