Co prawda skład rywali różni się od tego, który zdobywał dla Częstochowy krajowe i pucharowe laury w ubiegłym sezonie. Trzeba jednak pamiętać, że przykładowo Piotr Nowakowski czy Zbigniew Bartman to uczestnicy tegorocznej Ligi Światowej, a byli reprezentanci Przemysław Michalczyk i Andrzej Stelmach to jedni z najbardziej doświadczonych zawodników Plus Ligi.
Mimo to wielunianie zagrali bez kompleksów i sensacyjnie pokonali rywali 3:1 (25:18, 25:13, 21:25 i 25:23)
Jak wspomniał szkoleniowiec wielunian, w najbliższy weekend Pamapol wystąpi w zawodach memoriałowych w Świdniku, a 20 września w ostatnim sparingu zagra u siebie ze Skrą Bełchatów. Niestety, na boisku w hali WOSiR prawdopodobnie nie pojawi się Mariusz Wlazły. Wychowanek WKS-u Wieluń leczy bowiem kontuzję, która wyeliminowała go również z barażowych meczów kadry z Belgią o wejście do finałów przyszłorocznych mistrzostw Europy.