Po kwadransie młodsi o rok goście odnaleźli, bowiem właściwy rytm gry i już do końca spotkania byli dla MKS-u równorzędnym rywalem. Obraz gry nie zmienił się po przerwie. Wielunianie rzadko prowadzili różnicą większą niż 5 bramek, a w końcówce całkiem się pogubili i tracąc dwie kolejne bramki, wygrali zaledwie 35:31.
Najważniejszy mecz w tym roku obecnego sezonu juniorzy rozegrają w hali WOSiR już w niedzielę 16 grudnia. Początek spotkania godz. 16.