Mimo słabszej postawy z Pabiksem Pabianice i wygraniu z najsłabszym zespołem zaledwie 13:7, trener MKS mógł na ostatni mecz czekać z ostrożnym optymizmem. W ostatnim swoim meczu gospodarze nie zawiedli i pewnie pokonali Śląsk Wrocław 12:7.
Ten ostatni z kolei na zakończenie zawodów sprawił duża niespodziankę, pokonując tarnowian. Pałac mimo to zdobył główne trofeum, wyprzedzając Wisłę i MKS. Czwarty był Śląsk, a piąty znacznie odbiegający umiejętnościami od rywali Pabiks Pabianice.