O dużym pechu mogą mówić zawodnicy Pamapolu Wieltonu, którzy w meczu za sześć punktów ulegli w swojej hali Politechnice Warszawa 1:3. Secnariusz podobny był do kilku poprzednich spotkań, w których po wysoko wygranej pierwszej partii przyszło samouspokojenie i dużo słabsza gra w kolejnych odsłonach.
Wielunianie mogli też mieć pretensje do sędziów, którzy zwłaszcza w czwartym secie popełnili rażące błędy na niekorzyść gospodarzy. Zważywszy, że podopieczni Dariusza Marszłka przegrali w tym secie 23:25, można powiedzieć, że arbitrzy zabrali miejscowym jeden albo nawet dwa punkty.
mówi Dariusz MARSZAŁEK – trener Pamapolu Wieltonu
reporter: Jacek Piwnicki, zdjęcia: Marcin Pietrzak
Na koniec kilka słów wyjaśnienia, w odpowiedzi na zarzuty: dlaczego w naszych relacjach nie pokazujemy fragmentów spotkań PlusLigi? Otóż właścicielem praw do pokazywania materiału filmowego z tych meczów jest stacja Polsat. Dlatego musimy ograniczyć się do wywiadów, a uczestnikom tych właśnie wydarzeń możemy robić zdjęcia filmowe jedynie przed i po meczu.
