Po kilku meczach dających nadzieję znowu do spadkowej strefy tabeli powędrował czwartoligowy WKS. Piłkarze z Wojska Polskiego nie dali tym razem rady KS Paradż, przegrywając 0:1 i spadli na przedostatnie miejsce.
Była to szósta porażka w dziewiątym meczu. Dlatego trener Waldemar Kolanek nie miał wesołej miny po meczu. Tym bardziej, że z boiska lidera z Kleszczowa również nie przywiózł choćby punktu, przegrywając 0:2.
Mówi Sebastian Banaś - zawodnik WKS Wieluń.
reporter: Jacek Piwnicki, zdjęcia: Marcin Pietrzak
Nasz kanał na Youtube
Na tej stronie używamy cookies. Uzyskujemy do nich dostęp w celach statystycznych oraz zapewniają one prawidłowe działanie witryny.