W sobotnich meczach grupowych bardzo dobrze poczynał sobie MKS pierwszy. Najpierw walczył jak równy z równym z silniejszymi fizycznie Czechami. Szkoleniowcy z Ostrawy nie wytrzymali tego meczu nerwowo i mimo dobrego sędziowania arbitrów z Łodzi, wymyślili sobie, że to przez nich nie mogą pokonać wielunian. Dlatego przy remisie 9:9, 5 minut przed końcem – na znak protestu – kazali zawodnikom zejśći z boiska, przegrywając tym samym walkowerem 0:10.
Drugi dobry mecz stoczył MKS z Vive Kielce, z którym 70 sekund przed końcem przegrywał 9:13, a mimo to zdołał zremisować. Dało to gospodarzom 1 miejsce w grupie i teoretycznie słabszego rywala w półfinale. Niestety, łódzka Anilana wygrała minimalnie 12:11 i to ona zagrała w meczu o pierwsze miejsce. W drugim półfinale Czarni Regimin tylko raz pozwolili Czechom wyjść na prowadzenie i to wystarczyło, by Sokol wygrał 15:14. Tym samym Czarni zagrali z MKS-em o trzecie miejsce i pokonując gospodarzy 14:11 to oni stanęli na najniższym stopniu podium. Z kolei w finale Ostrawa nie dała szans łodzianom, gromiąc Anilanę 20:9.
W turnieju grał też MKS II złożony z zawodników z rocznika 1998. Podopieczni Tomasza Derbisa nie byli jednak w stanie walczyć jak równy z równym z silniejszymi i wyższymi rywalami i przegrywając wszystkie mecze zajęli ostatnie miejsce.
W sobotę pierwsze w sezonie mecze o punkty wieluńskich szczypiornistów, a dwa mecze młodzików w hali WOSiR odbędą się o godz. 11 i 12.30.