Zgodnie z przewidywaniami jeszcze przed granicami Wielunia peleton wchłonął uciekających śmiałków i sprawa zwycięstwa rozstrzygnęła się na dziesięciu rundach wokół centrum miasta. Będący cały czas na czele grupy kolarze CCC nie mieli najmniejszych problemów z rozprowadzeniem swojego lidera i uważany za najlepszego w kraju sprintera Krzysztof Jeżowski wygrał jak chciał.

Mimo zwycięstwa na dwóch etapach, nasz rozmówca w końcowej klasyfikacji zajął dopiero 21 miejsce. Cały wyścig wygrał natomiast jego klubowy kolega Łukasz Bodnar.