Mecz derbowy z Wartą Działoszyn rozpoczął się jednak całkiem nie po myśli wielunian, którzy już w drugiej minucie, po prostych błędach obrońców, przegrywali 0:1. Po kwadransie wyrównał wprawdzie ładnym strzałem głową Jarosław Bąk, ale radość gospodarzy trwała zaledwie kilkadziesiąt sekund, gdy po błędzie Szymona Olkusza i strzale zawodnika Warty z około 40 metrów goście znowu prowadzili. Na drugie wyrównanie trzeba było czekać nieco dłużej, bo do 40 minuty, a strzelcem gola na 2:2 okazał się Tomasz. Fornalczyk.
Po przerwie wielunianie już tak wielu błędów w defensywie nie popełniali, ale w ataku grali zachowawczo. Czekać się jednak opłacało, gdyż na pięć minut bramkę na wagę zwycięstw 3:2 zdobył Tomasz Napieraj.
Po przerwie wielunianie już tak wielu błędów w defensywie nie popełniali, ale w ataku grali zachowawczo. Czekać się jednak opłacało, gdyż na pięć minut bramkę na wagę zwycięstw 3:2 zdobył Tomasz Napieraj.