Dobrze by było zatem gdyby przynajmniej z zewnątrz zachował swój dotychczasowy wygląd przekonuje Janusz Książek- kierownik działu historycznego MZW, który zdradził nam kilka szczegółów na temat tego obiektu. Dawny młyn Amerykanka, który pracował w Wieluniu do końca lat 90-tych został wybudowany w 1927 roku przez pana Webera z Kępna. Podobnie jak wiele tego typu budowli po wojnie został znacjonalizowany i po niewielkiej rozbudowie z powodzeniem spełniał swoją funkcję.
A napotkani przez nas w okolicy młyna mieszkańcy Wielunia na ogół popierają pomysł stworzenia tutaj właśnie centrum handlowego, podobnego do tych znajdujących się w dużych miastach. Niektórym wygląd budynku kojarzy się trochę z popularną łódzką Manufakturą.
Historia Amerykanki to zatem ładnych kilkadziesiąt lat. Budynek niespełna dwa lata temu, na początku grudnia 2006 roku przeżył także pożar, który na szczęście nie naruszył konstrukcji obiektu, choć wyglądał groźnie. Pozostawienie go jednak jako wolno stojącego, niezagospodarowanego obiektu, byłoby błędem. Paweł Szataniak wraz z bratem Mariuszem- szefowie Grupy Pamapol to nowi właściciele młyna.
Paweł Szataniak nie chciał nam jednak jeszcze zdradzić szczegółów na temat nowego zagospodarowania obiektu, choć trwają prace projektowo- koncepcyjne. Obiecał, że poznamy je pod koniec kwietnia.
Fot. Robert Kałuża