Takie m. in. działania umożliwiły szpitalowi zaciągnięcie niskooprocentowanego kredytu w Banku Gospodarstwa Krajowego. Wspomniany program zakończono z końcem ubiegłego roku. A wszystkie podejmowanie działania w ramach tego programu miały naturalnie na celu stopniowe wyprowadzanie szpitala "na prostą". W tej chwili szpital ma długi na poziomie 30 mln złotych. Część z dużej kwoty zadłużenia w wysokości ok. 11mln złotych zostanie szpitalowi umorzona. Gdyby w tej chwili odcięto placówce wszystkie jej finansowe zobowiązania, szpital nie generowałby już długów- przekonuje dyrektor SP ZOZ w Wieluniu Bożena Łaz.  
 
Całkiem niedawno wieluński szpital skontrolowała Państwowa Inspekcja Pracy. Stało się to na wniosek OZZL. Powodem kontroli w szpitalu była kwestia dostosowania pracy lekarzy do norm unijnych i nieprzekraczania 48 godzin tygodniowo a co za tym idzie wejście medyków w nowy system pracy zaproponowany przez dyrekcję szpitala. Lekarze nie zgadzali się bowiem z zaproponowaną organizacją pracy i dlatego wnioskowali o kontrolę.
 
Jej wynik nie potwierdził jednak uchybień- dyrekcja szpitala podejmuje decyzje zgodnie z prawem. Nowy system to przede wszystkim mniej pracy a więcej pieniędzy dla medyków. Mimo wszystko lekarze w dalszym ciągu uważają, że mniej medyków w ciągu dnia na szpitalnych oddziałach to duże zagrożenie dla przebywających tam pacjentów.