Nie licząc samych końcówek drugiej i trzeciej odsłony, mecz był jednostronny, a wygrana z beniaminkiem drugoligowych rozgrywek w żadnym momencie niezagrożona.

Jeśli chodzi o nowe twarze w zespole WKSu, w największym wymiarze wystąpił pierwszy rozgrywający, który - co ciekawe - bardzo dobrze zastąpił na tej pozycji obecnego szkoleniowca drużyny.

W drugiej kolejce trzeciej grupy wielunianie gościć będą w Strzelcach Opolskich, gdzie w sobotę podejmie ich tamtejsza Zaksa. Z kolei do hali WOSiR wrócą 15 października, gdy o godzinie osiemnastej rozpoczną rywalizację z drugim z drugoligowych beniaminków - KS Rudziniec.