Punktem zapalnym, jak zwykle zresztą, okazało się sprawozdanie o wyniku finansowym wieluńskiego szpitala za trzy kwartały tego roku. W ocenie radnych opozycji rok pracy nowej Rady Powiatu to czas źle wykorzystany, bo zadłużenie placówki sięga kilkudziesięciu milionów złotych. Dyskusja w tym punkcie zeszła na temat zobowiązań wobec dostawców i banków, które sięgają 33 milionów złotych, a nie jak sugerował jeden z radnych - 44.

W uchwale dotyczącej zmian w budżecie powiatu najwięcej emocji wywołała kwota 65 tys. złotych na samochód służbowy dla wieluńskiego starostwa. Zdaniem opozycji to niepotrzebny zakup, bo są już dwa samochody. Zarząd odpierał ataki tłumacząc, że dalsza eksploatacja jednego z samochodów - siedmioletniego Citroena jest nieopłacalna ekonomicznie.

Na koniec radni podjęli uchwały w sprawie powiadomienia skarbnika i sekretarza powiatu o obowiązku ponownego złożenia oświadczenia lustracyjnego.