Syn Macieja i wnuk niemniej znanego Jacka Kuronia wraz z burmistrzem Wielunia gotowali wspólnie barszcz. Oprócz gotowania był też czas na krótką refleksję na temat świątecznych potraw.

Panowie zgodnie orzekli, że ponad wszystko uwielbiają karpia. Na jarmarku było też oczywiście rękodzieło artystyczne, ale też smaczne świąteczne potrawy przygotowane przez członków lokalnych stowarzyszeń czy kół gospodyń wiejskich.

Tak jak zawsze królowały wigilijne potrawy: pierogi, barszcz i różnego rodzaju ryby. Świąteczne stroiki i inne bożonarodzeniowe cudeńka na jarmarku sprzedawały przede wszystkich wieluńskie szkoły i przedszkola.

Z roku na rok coraz większą popularnością cieszą się też świąteczne, świecące ozdoby. Tych na Jarmarku było całkiem sporo.