Już do przerwy wielunianie prowadzili ze Spartą Mokrsko 5:0. Mimo ospałej gry w drugiej połowie, gospodarze strzelili cztery kolejne gole. Goście z kolei, choć bardzo rzadko zapędzali się na połowę WKS-u.  

Kilka razy ta sztuka im się udała, a raz nawet ostrzej zaatakowali i po błędzie defensorów gospodarzy walczyli rzut karny, który zamienili na honorowego gola. Tym samym cały mecz WKS 1957 wygrał 9:1.