Jolanta Madej pochodzi z Janowa pod Częstochową i bliska jest jej Jura, natomiast Janusz Motylski mieszka w sercu Karkonoszy- Karpaczu. Oboje byli uczestnikami wieluńskich plenerów miejskich.  

Jak podkreślają artyści, wystawa jest prezentacją, która ma uwrażliwiać ludzi na piękno otaczającego świata, także miejsc, w których żyjemy. To kolejna wystawa dwójki artystów, którzy wzajemnie się inspirują i wspólnie odkrywają uroki Jury i Karkonoszy.

Na wystawie można było także podziwiać misy jurajskie, które nie tylko okazale się prezentują, ale mają także wartość użytkową.

Podczas wernisażu swoje wiersze zaprezentowała poetka Nina Pawlaczyk, która w twórczości wielokrotnie nawiązywała do dziedzictwa i miejsc bliskich sercu.