Tylko do przerwy gospodarze prowadzili różnicą więcej niż jednej bramki. W drugiej połowie natomiast żadna z drużyn nie potrafiła wyjść na choćby dwubramkowe prowadzenie.
W niesamowicie emocjonującej końcówce, w ostatnich dwudziestu sekundach, przy piłce był MKS, ale wielunianom zabrakło doświadczenia. Poza tym w zespole nie znalazł się śmiałek, który podjąłby się rzutu na wagę dwóch punktów i dzięki cwaniactwu jednego z graczy ChKS-u gościom udało się utrzymać remis 25:25.
MECZ Z WYMAGAJĄCYM RYWALEM [VIDEO]
Bardzo emocjonujący był pierwszy mecz młodzików MKS-u w grupie mistrzowskiej ligi wojewódzkiej. Walczący o miejsca 1-6 podopieczni Mariusza Wolnego podejmowali w nim ChKS Łódź, który okazał się bardzo wymagającym rywalem.
Na tej stronie używamy cookies. Uzyskujemy do nich dostęp w celach statystycznych oraz zapewniają one prawidłowe działanie witryny.