Do przekazania jest gotowych dziewięć mieszkań. Pierwotnie adaptacja budynku dawnej fermy drobiu przy ul. Granicznej na cele mieszkaniowe wraz z zagospodarowaniem otoczenia miała się zakończyć w połowie grudnia ubiegłego roku. Taki termin zapisano w umowie z wykonawcą, którym jest wieluńska firma PHU Budex. Mieszkania miały być więc zasiedlone w połowie roku, ale pojawiły się kłopoty z przyłączem energetycznym.

- Już w grudniu 2012 roku podpisaliśmy umowę przyłączeniową z rejonem energetycznym – tłumaczył na antenie RZW wiceburmistrz Janusz Pamuła. - Niestety sprawy przyłącza energetycznego nie udało się rozwiązać ani w czerwcu ani w lipcu. Ekipa pojawiła się dopiero w sierpniu. W mieszkaniach też trwały jeszcze poprawki, m.in. przy położeniu podłóg.

Większość mieszkań jest dwupokojowa, z wyposażonym aneksem kuchennym oraz łazienką z bojlerem i kabiną prysznicową. W gminie Wieluń w kolejce na przydział lokalu socjalnego czeka ponad 80 osób, ponad połowa w tej liczbie na podstawie wyroku sądowego.  Bank Gospodarstwa Krajowego przyznał na budowę dofinansowanie w wysokości 480 tys. zł, a całkowity koszt inwestycji sięga miliona złotych.

Przy ulicy Granicznej, w niezagospodarowanej części fermy planuje się utworzenie kolejnych 22 mieszkań socjalnych.

Przypomnijmy, że zrujnowany budynek dawnego kurnika gmina wykupiła za 260 tys. zł z przeznaczeniem pod schronisko dla bezpańskich psów. Z tych planów nic nie wyszło. Ostatecznie burmistrz Janusz Antczak wpadł na pomysł, by stworzyć tam mieszkania socjalne. Przeciwko temu protestowali mieszkańcy ulicy Granicznej.

Radny Paweł Okrasa przypominał natomiast, że w studium tereny przy ulicy Granicznej przeznaczone są pod domy jednorodzinne. Tym samym blok socjalny nie pasowałby do planów zagospodarowania. - To zły pomysł. Nie będzie ładu, jak po jednej stronie będą rezydencje, po drugiej zaś, przepraszam za określenie, czworaki – komentował. Pojawiły się nawet propozycje, by w miejscu farmy powstał dom spokojnej starości.