Już do przerwy rywale wypracowali sobie 3-bramkową przewagę, a gdy w drugiej połowie wzrosła ona do 9 goli, wiadomo było, że konstantynowianie po raz pierwszy w sezonie 2013/2014 będą górą. Siły i wiarę w nawiązanie walki odebrała dodatkowo MKS-owi czerwona kartka Dawida Skorupy, która zupełnie pozbawiła wielunian możliwości przeprowadzania jakichkolwiek zmian.

 

 

reporter: Jacek Piwnicki, zdjęcia: Marcin Pietrzak