Dalej jest niestety gorzej. Opuszczony, zaniedbany wieżowiec ZUGIL-u straszy. Podobnie jest z elewacją budynku przy Sieradzkiej. Z wieżowcem na razie nie da się nic zrobić, a z budynkiem owszem tak. Właściciele lokali znajdujących się w tym obiekcie (a są tam m. in. przychodnie lekarskie czy PUP) dogadali się w sprawie sfinansowania odnowienia elewacji budynku w którym w minionym roku wyremontowano dach. Ogłoszono już nawet przetarg na jego termomodernizację. Inwestycja ma być zrealizowana do końca września.

Z Sieradzkiej skręcamy w Głowackiego. To jak wiadomo bardzo uczęszczany odcinek krajowej Ósemki Co widzą kierowcy przejeżdżający tędy np. do Wrocławia? Salon samochodowy, myjnię, przychodnię dentystyczną, ale też niestety chyba już ponad metrowej długości stare chaszcze, teren jakże nieestetyczny. Da się coś z tym zrobić? To już pytanie do właściciela, bo miasto w tym względzie jak za chwilę się okaże nie może zrobić praktycznie nic. Zresztą nie tylko z tym miejscem. Zobacz wideo.

Znacznie lepiej pod względem estetycznym wygląda wjazd do miasta od strony Warszawskiej. Zainstalowanie tutaj kładki dla pieszych o czym mówiliśmy tydzień temu pewnie poprawiłoby funkcjonalność tego miejsca, ale czy estetykę też? Przejazd kolejowy również dobrze by odnowić. A co będzie z dworcem PKS? Tego nie wie nikt, no może poza samym przewoźnikiem, który póki co nie chce się podzielić tą informacją z mediami.

Nowe pawilony przy cmentarzu w dalszym ciągu stoją puste. Długo tak jeszcze będzie? Pytano o to ponownie na ostatniej sesji Rady Miasta.

Wieluń rzeczywiście tak jak zapowiadał burmistrz Antczak zakwitł tysiącami tulipanów i żonkili. Można je jeszcze oglądać choćby w parku Żwirki i Wigury, czy w okolicach Ratusza. Jeszcze, bo jak wiadomo te kwiaty choć piękne i bajecznie kolorowe, kwitną bardzo krótko. A szkoda.

reporter: Piotr Zięba, zdjęcia: Robert Kałuża