Czego obawiają się związkowcy? Niekorzystnych warunków zatrudnienia w spółce, utraty dodatków socjalnych i nie tylko. Martwią się również o pacjentów, bowiem spółka nie przewiduje nadwykonań a co za tym idzie chorzy będą musieli być odsyłani do innych szpitali.

Związkowców nie przekonuje także oddłużenie szpitala i start spółki z czystym kontem. Są przekonani, że nowe długi pojawią się bardzo szybko, tym bardziej, że lecznica będzie musiała płacić za cały budynek czynsz.

Przedstawiciele siedmiu związków zawodowych działających w lecznicy na spotkaniu w miniony poniedziałek poinformowali, że wystosowali w tej sprawie pismo do zarządu powiatu - organu założycielskiego. Żądają pozostawienia szpitala w obecnej strukturze.

Co na taki obrót spraw mówi starostwo? Związkowcy w przypadku niespełnienia ich postulatów grożą nawet strajkiem. Zobacz wideo.

reporter: Piotr Zieba, zdjęcia: Robert Kałuża