To jednak efekt tzw. sezonowości. Wiosną i latem bezrobocie zawsze spada, więcej pracy mają budowlańcy, a trzeba przyznać, że pomimo kryzysu w Wieluniu i regionie realizowanych jest obecnie naprawę sporo tego typu inwestycji.

Ofert pracy jest bardzo mało, najwięcej dla kierowców, choć w tym przypadku pracodawcy mają duże wymagania. Nie wystarczy już samo prawo jazdy odpowiedniej kategorii.

Ważnym aspektem w działalności urzędu jest także pozyskiwanie środków na aktywizację zawodową bezrobotnych. W tym roku jest to kwota prawie 5 mln złotych. Choć dotacje cały czas spadają, to i tak jak za chwilę się okaże nie jest w tym względzie aż tak źle.

Na 1 osobę przypada takiej dotacji w granicach 16 tys. złotych. Warto zaznaczyć, ze duże firmy w Wieluniu na razie dzielnie się trzymają, nie ma grupowych zwolnień. Nawet ZUGiL poszukiwał niedawno osób do pracy, co prawda na czas określony.

reporter: Piotr Zięba, zdjęcia: Robert Kałuża