W nowe miejsce kupcy zostali przeniesieni 2 marca. Od tego czasu minęły już trzy tygodnie, a większość handlujących skarży się, że obroty spadły nawet o 70 procent. Kupcy mają już dość, dlatego zapowiedzieli, że jeśli nie dojdzie do zmian zablokują wjazd na targ. Zamiast tego wybrali się jednak do magistratu i przedstawili władzy swoje postulaty. Czego się domagają? Zobacz materiał wideo.

Władze miasta zapowiadają, że podział targowiska na sektory pozostaje wprawdzie bez zmian, jednak organizacja handlu w ramach sektorów będzie poprawiana zgodnie z oczekiwaniami handlujących oraz sugestiami kupujących na rynku.

Jeszcze z początkiem marca, gdy na chodniku przy basenie zabrakło warzywniaka wielu mieszkańców narzekało na zmiany, bo rzeczywiście miało problem z odnalezieniem stoisk ulubionych kupców. Dziś, po trzech tygodniach od zmiany coraz więcej mieszkańców pytanych o to czy woleli robić zakupy w poprzednim czy obecnym miejscu odpowiada, że zdecydowanie w nowym.

reporter: Daniel Sibiak, zdjęcia: Robert Kałuża