Coroczna majowo-czerwcowa plenerowa impreza Stowarzyszenia "Tacy Sami" to już wieloletnia tradycja. W tym roku odbyła się ona jednak po raz pierwszy na terenie ośrodka, który oficjalnie oddano do użytku we wrześniu ubiegłego roku. Piknik rozpoczęła msza święta.
Potem był już czas na wspólną zabawę. Atrakcji nie brakowało. Zabawie sprzyjała piękna, słoneczna pogoda. Ośrodek prowadzi dla swoich podopiecznych zajęcia z hipoterapii. Niepełnosprawne dzieci jeździły konno. Dzieciom bardzo spodobała się ta atrakcja. Warto przy okazji dodać, że koń "Uspokaja, wycisza. Pomaga dzieciom prawidłowo zacząc chodzić." - mówi Marta Czerniak, trener hipoterapii.
Na tym jednak nie koniec. Na pikniku pojawiły się tez psy. Nie bez powodu. Można było także skorzystać z dogoterapii. Bo właśnie labradory są tą rasą psów, która bardzo dobrze sprawdza się w dogoterapii.
Rodzice niepełnosprawnych dzieci mogli się też zapoznać z bogatą ofertą urządzeń rehabilitacyjnych, w tym także wózków.
Jak impreza to także występy artystyczne. Na pikniku stowarzyszenia swoimi umiejętnościami popisywały się m.in. dzieci z przedszkola nr 4 z oddziałami integracyjnymi.
