Tę bardzo prestiżową już imprezę, znaną w całej króliczej branży wymyślił oczywiście Krzysztof Wróbel- prezes Wieluńskiego Związku Hodowców Królików i Drobnego Inwentarza. Na pierwszej tego typu wystawie, która odbyła się w strażackiej remizie w Rudzie było wystawionych 127 królików.

Teraz liczy się je już w tysiącach. Widać więc rozmach tej imprezy doskonale znanej w całej Polsce. Otwarcie wystawy dla publiczności otwiera tzw. dzień sędziowski. Wszystkie króliki są wtedy oceniane przez grono profesjonalistów, czyli sędziów, także z zagranicy.

Każdy zwierzak jest dokładnie oglądany, mierzony, ważony. W tym roku szczególną uwagę sędziów zwróciły m.in. króliki w rasie angora w pięknej okrywie, prawdopodobnie nie hodowane w Polsce. Z tych pięknych królików pozyskiwana jest po prostu wysokiej jakości wełna.