Zanim jednak zaczęli strzelać pierwsze gole odebrali z rąk prezesa OZPN w Sieradzu Macieja Bukowieckiego efektowny puchar. Z okazji awansu, szef związku w okręgu życzył kapitanowi Sebastianowi Banasiowi samych zwycięstw w czwartej lidze, a do gratulacji i życzeń przyłączyli się burmistrz Wielunia Mieczysław Majcher i prezes klubu Marek Mikuś.
Co do samego meczu, jego pierwsza połowa nie zapowiadała końcowego rozstrzygnięcia. W W pierwszej połowie przewagę posiadali bowiem przyjezdni. Dopiero tuz przed przerwa wielunianie śmielej zaatakowali i na efekty nie trzeba było długo czekać. Po akcji prawą stroną Rafała Gurbiela piłkę przejął Łukasz Koper, który jak na tacy wyłożył futbolówkę Kamilowi Wójcickiemu. Ten dopełnił formalności i do przerwy gospodarze prowadzili 1:0. Najlepszy na boisku Gurbiel w drugiej połowie strzelił dwa – pierwsze w swojej historii występów w Wieluniu – gole, po jednym trafieniu dołożyli Koper i Karol Dudek. Dopiero, gdy szyki obronne WKS-u nieco się rozluźniły, rząśnianie odpowiedzieli honorową bramką.
Warto dodać, że mecz obserwowali nie tylko burmistrz i prezes OZPN, ale także jeden z najbardziej zasłużonych dla miasta sportowców, były już niestety piłkarz, którego pod względem liczby występów w niemieckiej Bundeslidze wyprzedzają jedynie Jan Furtok i Jacek Krzynówek.
Fot. Marcin Pietrzak