Przypomnijmy, że na poprzednim zebraniu WKS-u wszyscy członkowie dotychczasowego zarządu klubu złożyli rezygnację, ale wówczas nowych nie udało się wybrać, ponieważ żadna z zaproponowanych osób nie zgodziła się kandydować. Przed kolejnym zebraniem szeptano w kuluarach, że do wyborów szykują się osoby, które rządziły klubem do roku 2007. Czy tak było naprawdę, nie mieliśmy okazji się przekonać. Faktem jest, że Julian Turski, Andrzej Matyja i Włodzimierz Bednarek uczestniczyli w obradach. Pierwszy otrzymał nawet z klubu zaległą wypłatę. Jednak o tym, czy Turski i jego koledzy zamierzają kandydować, dowiemy się dopiero za tydzień.
Po oficjalnym zamknięciu zebrania rozpoczęła się nieoficjalna dyskusja. Choć kilkakrotnie zamieniała się ona w zwykła pyskówkę, z upływem minut zwaśnione strony zdawały się dochodzić do porozumienia. Dlatego wypada mieć tylko nadzieję, że zaowocuje to wybraniem nowych władz klubu.
A oto, jak zaistniała sytuację w klubie podsumował najbardziej zasłużony dla wieluńskiego futbolu piłkarz, były reprezentant Polski i przez 7 lat zawodnik Bundesligi.
reporter: Jacek Piwnicki, zdjęcia i montaż: Marcin Pietrzak