W parku zamiast muzyki huczał tylko wiatr, było mnóstwo połamanych gałęzi, ale też jedno duże drzewo wyrwane przez wichurę dosłownie z korzeniami. Mimo to atmosfera była gorąca, wolontariusze nie poddawali się i tak kwestowali na ulicach miasta.

Do południa jednym w ważniejszych punktów 30. finału WOŚP była wieluńska odsłona biegu Policz się z Cukrzycą, którego trasę ze względów bezpieczeństwa ostatecznie zmieniono. Biegano zatem nie w w lasku miejskim, ale szlakiem wieluńskiej kolejki wąskotorowej.

W tym sportowym wydarzeniu wzięło udział 150 biegaczy w tym nasz redakcyjny kolega Robert Kałuża, który także zarejestrował dla Państwa owo sportowe wydarzenie. Po raz 16. biegacze wspólnie promowali zdrowy tryb życia, ale przede wszystkim chcieli zwrócić uwagę opinii publicznej na niebezpieczeństwa, jakie niesie za sobą cukrzyca.

Środki zebrane podczas akcji posłużą także na zakup pomp insulinowych dla kobiet w ciąży. Przez wszystkie 15 edycji Biegu udało się zakupić w skali kraju aż 195 pomp insulinowych dla kobiet w ciąży, w tym zeszłoroczna edycja pozwoliła nabyć 95 pomp.

W trakcie wieluńskiego biegu zbierano oczywiście pieniądze na Orkiestrę. Kluczowym elementem finału była oczywiście radiowa licytacja orkiestrowych gadżetów i serduszek. Tutaj także nie obyło się bez problemów, bowiem w pewnym momencie brakło prądu. Serduszka oraz złota karta zostały wylicytowane za 73 300 złotych.

Pierwsze złote serduszko - 12, 5 tys. zł od Eli i Jacka
Drugie złote serduszko - 7,5 tyś. Od pana Tomka
Trzecie złote serduszko - 8 tyś. Od firmy Krakowskie 66

Pierwsze srebrne serduszko - 6, 5 tys. zł od firmy Liedmann Agro
Drugie srebrne serduszko - 5,6 tys. zł od firmy Kampio
Trzecie srebrne serduszko - 5,5 tys. zł od firmy Insder
Pierwsze bursztynowe serduszko - 6 tys. zł, od firmy Szkiełko i Oko
Drugie bursztynowe serduszko - 6,4 tys. zł, od Wojtka Krajewskiego
Trzecie bursztynowe serduszko - 6,3 tys. zł, od firmy Fraszek Group

Złotą kartę wylicytowała firma Wielka Reklama.
Dodatkowo firma Ganpol przekazała 2,5 tys. zł, a Ola i Jula tysiąc złotych.

Wróćmy teraz ponownie przed WDK. Sceny koncertowej ze względu na pogodę oczywiście nie było. Koncerty odbywały się w sali domu kultury. Nie było również Światełka do Nieba w tradycyjnej formie. Uczestnicy orkiestrowego koncertu zapalili jednak zimne ognie. Szkoda, bo miało być tak pięknie.

Wszystko przez ten wiatr. Pomimo tak fatalnej pogody w Wieluniu znów ustanowiono rekord, bowiem na konto orkiestry wpłynie z Wielunia znów więcej pieniędzy, które jak zwykle liczyli pracownicy WDK w siedzibie przy Reformackiej.

Zebrano w sumie 204 357 złotych, a to jeszcze nie koniec bo do 14.02 trwają aukcje internetowe, które już teraz osiągnęły wartość 12 483 złotych. A zatem brawo Wieluń.