Czasem jednak zdarzają się sytuacje wyjątkowe, że trzeba pilnie udać się do apteki nawet w środku nocy. Choć starostwo powiatowe pod koniec każdego roku ustala grafik dyżurujących nocą aptek to praktycznie istnieje on tylko na papierze.

Apteki nie muszą się do niego obowiązkowo dostosować. Jak zwykle w takich przypadkach sprawa rozbija się o pieniądze. I to niemałe. A może sprawę załatwi nowy poseł ziemi wieluńskiej?  

Zasugerował to radny Andrzej Stępień. Czy problem braku nocnych dyżurów wieluńskich aptek zostanie rozwiązany pokaże najbliższy czas. Pewnym udogodnieniem byłaby z pewnością apteka w szpitalu.

Tej jednak od dawna już nie ma i póki co nie zanosi się, aby ją ponownie utworzono w wieluńskiej lecznicy.