Firma nie miała płynności finansowej, trzeba było podjąć sporo ważnych decyzji. Przez chwilę zastanawiano się też nad sprzedażą zadłużonego zakładu. Na szczęście udało się wyjść na prostą, co nie było zresztą łatwe.
Firma zatrudnia teraz nieco ponad 300 osób. ZUGIL jak każda zresztą firma ma plany rozwojowe. W swojej strategii przymierza się obecnie do produkcji z branży zbrojeniowej.
To nowość, ale jak zapowiada prezes Kliciński nie stanie się to od razu. Rozmowy trwają. W roku jubileuszowym firma jest coraz bardziej widoczna w mieście, sponsoruje wydarzenia kulturalne.
A czy z okazji okrągłego jubileuszu zorganizuje jakąś specjalną uroczystość? Tego na razie nie wiadomo.