W jego skład weszła także amerykańska fabryka świec Korony znajdująca się w stanie Wirginia. Gala Kerzen prowadzi podobną działalność, także produkuje świece, ale nie takie jak wieluńska firma.

Obecność Korony w niemieckim koncernie będzie zatem uzupełnieniem jego dotychczasowej oferty. Poza tym w dużej grupie otwierają się nowe możliwości i perspektywy wejścia ze sprzedażą świec na nowe rynki.

Andrzej Wróbel przekonuje, że sprzedaż Korony niemieckiemu koncernowi nie wpłynie, przynajmniej na razie na jej dotychczasową działalność.

Jednak pewien niepokój wśród pracowników zapanował na początku miesiąca- mowa oczywiście o długim, majowym weekendzie. Firma przerwała wtedy na kilka dni produkcję. Jak się okazało, nie miało to nic wspólnego ze zmianą właściciela.