W jej zasobach znajduje się prawie 5 tys. mieszkań. Od razu rzecz jasna nasuwa się pytanie, ile lokali z tej liczby będzie wykupionych na własność na nowych zasadach - a za naprawdę symboliczne pieniądze można stać się posiadaczem nie lokatorskiego, lecz już własnościowego prawa do mieszkania. Na terenie zasobów WSM takich lokali jest dokładnie 1536- informuje wiceprezes WSM Marian Ogiela.
Liczba podań, które w sekretariacie WSM składają zainteresowane osoby stale rośnie. Jak się dowiedzieliśmy, w tej chwili jest ich już około tysiąca. Po złożeniu podania spółdzielnia ma 3 miesiące na to, aby załatwić każdego zainteresowanego. Mieszkańcy, co nie dziwi, bardzo się interesują, jaką tak naprawdę zapłacą kwotę za wykupienie mieszkania na własność. Na jej ustalenie wpływa, bowiem kilka czynników. Przede wszystkim nie można mieć żadnych zaległości finansowych wobec spółdzielni, wszystkie sprawy dotyczące lokalu mieszkalnego muszą być załatwione. Ale to jeszcze nie wszystko. Wykupienia mieszkania na nowych zasadach mogą dokonać tylko osoby będące członkami spółdzielni
Ustawa, obowiązująca od 31 lipca dla tych, którzy do tej pory nie mieli własnościowego prawa do lokalu jest- nie ma co ukrywać bardzo korzystna. Denerwują się jednak Ci, którzy mieszkanie wykupili za dużo większe pieniądze, często biorąc wysoki kredyt.
Od razu więc nasuwa się pytanie- czy ta grupa mieszkańców zasobów WSM otrzyma od spółdzielni jakąś rekompensatę finansową? Owszem, lecz dotyczy to tylko osób, które mieszkania wykupiły po 21 kwietnia 2001 roku. I tu kolejna niesprawiedliwość. Dla spółdzielni nie ma bowiem znaczenia, czy lokator wykupił mieszkanie w 2001 czy też np. w 1998 roku. Ustawodawca najwyraźniej podzielił w ten sposób członków spółdzielni. Jednak decyzję o takich rekompensatach może podjąć tylko walne zebranie członków WSM. Istnieje również możliwość zróżnicowania wysokości stawek, które do tej pory przeznaczane były na fundusz remontowy- podkreśla Marian Ogiela.
Co zatem dalej będzie z mieszkaniami za grosze i czy wspomniana ustawa będzie skierowana do Trybunalu Konstytucyjnego, przekonamy się w ciągu najbliższych tygodni lub miesięcy.