Miniony poniedziałek był dniem militarnym. Do obozu zjechało wojsko, policja i straż pożarna. Oprócz pogadanek o bezpieczeństwie odbył się też pokaz lania wody i prezentacja sprzętu.

 Obóz w Drobnicach to ponad hektar lasu. Podczas słonecznych dni jest tam miło i spokojnie, ale podczas deszczu to prawdziwy obóz przetrwania. Harcerze nie tracą jednak animuszu, wypełniają swoje obowiązki bez względu na warunki atmosferyczne.

W dzień militarny harcerzy odwiedziły nie tylko służby mundurowe, ale także ludzie, którzy przyczynili się do powstania obozu i na co dzień pomagają w jego funkcjonowaniu. Z rąk harcmistrza Ryszarda Kańtocha i burmistrza Głubczyc Adama Krupy specjalne podziękowania odebrali m.on. poseł Mieczysław Łuczak, wicestarosta Janusz Antczak i wójt Osjakowa Jarosław Trojan.

Harcerstwo choć czasy świetności ma już za sobą, ciągle przyciąga młodzież. Chętnych na obozy nie brakuje.

Harcerze z Głubczyc powrócą na ziemie wieluńską już za rok. Obóz będzie miał jednak nieco zmienioną formę - obozu wędrownego.