Po pierwszym akcie „Strasznego dworu” spektakl ostatecznie przerwano. Deszcz wdzierał się wszędzie, przede wszystkim do orkiestrowych instrumentów bardzo wrażliwych na wodę i wilgoć.

Jerzy Wolniak obiecał, że spektakl w całości zostanie wystawiony raz jeszcze, tym razem pod dachem, w nowym kinie Syrena. Kiedy? Na razie jednak nie wiadomo.