Na ostatniej sesji Rady Miejskiej włodarz miasta zaproponował radnym przesunięcie części środków z budowy parkingu na os. Wyszyńskiego przy blokach 32 i 34 właśnie na remont drogi dojazdowej na basen, co zresztą jak widać już się dzieje. A chodzi o 80 tys. złotych.

Przy okazji wypłynęła sprawa kortu tenisowego, który stoi niemal w środku drogi dojazdowej na basen. Auta muszą zatem przeciskać się obok kortu. Dosłownie przeciskać, bo droga wąska. A może tak zlikwidować kort i zrobić duży parking dla samochodów?

Niektórym remont drogi jednak za bardzo nie pasuje. Dlaczego? Bo trzeba przesunąć środki z innej inwestycji, a poza tym za tymczasowy parking dla klientów basenu i nie tylko mógłby służyć teren tuż za obiektem. To jednak nie będzie możliwe, gdyż w tym miejscu rozgościła się szkoła jazdy.