Zaczął radny Grzegorz Kucharski. Debata jednak była i to wcale nie krótka. Powróciła np. sprawa spalania odpadów suchych na działkach. Z kolei radny Marian Kaczmarek dopytywał o problem gołębi.

Radnej Honoracie Freus-Grzelak było przykro, że na sali nie było naczelnika wydziału Waldemara Kluski. Wątpliwości radnych próbował rozwiewać burmistrz Paweł Okrasa. Ostatecznie w głosowaniu radni przyjęli poprawiony tekst uchwały przy dwóch głosach wstrzymujących się.