Przyjezdni z Buczka zostawili bowiem w Wieluniu komplet punktów, ograniczając tym samym do minimum swoje szanse awansu do czwartej ligi. Jedyną bramkę meczu zdobył Hubert Żuraw po asyście Pawła Dubiela, który nie tylko popisał się ostatnim podaniem, ale zapoczątkował kontrę dającą rozstrzygnięcie.

Mecz się tak ułożył, że walczący o komplet punktów przyjezdni przez resztę spotkania usilnie dążyli do zmiany rezultatu. Na szczęście 16-letni bramkarz gospodarzy Kuba Pawełczyk był tego dnia znakomicie usposobiony i do końca zachował czyste konto.

A łatwo wukaesiakom nie było, gdyż przez ok. pół godziny – po czerwonej kartce Kamila Wiry – musieli grac w liczebnym osłabieniu. Trzy dni później wielunianie rozstrzelali się na dobre i pokonali GLKS Strzelce Wielkie 7:2.

Na trzy kolejki przed końcem sezonu mający 48 punktów WKS zajmuje 7. miejsce w tabeli i ma realne szanse powalczyć o szósta lokatę. Czy mu się to uda, zadecydują mecze: z Czarnymi w Rząśni, Victorią Skomlin u siebie oraz z Unią w Sulmierzycach.