Radna Honorata Freus zwróciła uwage na dwie jej zdaniem zbyt kosztowne imprezy, które nie tak dawno zorganizował WDK. A mowa o spotkaniach jazzowych oraz koncertach na dworcu PKP Dąbrowa. Z kolei Jan Kępiński bronił wydatków na kulturę. Jeśli zaczniemy bardzo oszczędzać, to Wieluń będzie pustynią kulturalną.

Póki co absolutnie nie możemy mówić, że w Wieluniu nic się nie dzieje. Trzeba tylko o tym się dowiedzieć, choćby z naszej stacji. A spotkań kulturalno- rozrywkowych jest w mieście i powiecie w ciągu roku naprawdę sporo. Na zarzuty o zbyt kosztowne imprezy odpowiadała szefowa WDK- u.

Elżbieta Kalińska nie uważa, że pieniądze wydane na koncerty na dworcu PKP Dąbrowa, czy spotkania jazzowe to mówiąć kolokwialnie kasa wyrzucona w błoto. Zdanie Kalińskiej podziela też burmistrz Okrasa. A skoro o kulturze mowa, to z terenu budowy kina Syrena znów naplywają niedobre informacje.

Okazuje się bowiem, że betonowa wylewka pod siedzenia na widowni po prostu kruszy się i pęka. Nie jest zatem możliwa na tak niepewnym podłożu instalacja kinowych foteli. Trzeba będzie wszystko skuć i ponownie zrobić wylewkę. A to znów odsunie w czasie start Syreny po remoncie. O ile? Na razie nie wiadomo.

Wiadomo zatem, że ostateczny termin oddania kina Syrena po przebudowie planowany na kwiecień tego roku ( zapowiadany przez włodarza miasta w wywiadzie dla naszej stacji pod koniec grudnia ub. roku ) jest już nieaktualny.

Przebudowa Syreny wedle początkowych ustaleń miała kosztować ok. 5,5 mln złotych. Po kilku latach koszty urosły już bagatela do prawie 12 mln. złotych. Nie jest zatem pewne czy nowe kino wystartuje w ogóle w tym roku.