Wystarczy przynieść z sobą koc, coś do picia i jedzenia, by delektować się filmami w niezwykłej parkowej scenerii. Zaczęło się od seansu klasycznego filmu Chaplina "Brzdąc". Muzykę do niemego obrazu wykonała na żywo formacja Czerwie. W miniony piątek wyświetlono jedną z najnowszych hollywoodzkich produkcji.
Choć noc była zimna, nie odstraszyło to widzów. Wielu z nich podkreślało, że czekają na otwarcie w Wieluniu kina z prawdziwego zdarzenia.