Była to być może ostatnia szansa na zimowe szaleństwo, gdyż śniegu w naszym rejonie  jest jak na lekarstwo. Na szczęście w lesie, gdzie zorganizowana została cała wyprawa, białego puchu było wystarczająco dużo.

Po długim i bardzo emocjonującym kuligu uczniowie grzali się ciepłą herbatą oraz kiełbaskami z ogniska. Na koniec dwie klasy uczestniczyły w zawodach w przeciąganiu sań oraz w bitwie na śnieżki. Zwycięska klasa wygrała dzień bez pytania.

Image

Image

Image

Image