Dziesiąte zwycięstwo z rzędu i dwunaste w całym sezonie drugiej ligi odnieśli szczypiorniści MKS. Choć sobotnim rywalem podopiecznych Tomasza Derbisa był zespół, który jako jeden z dwóch pokonał MKS jesienią.
Rewanż z Trójką Ostrołęką emocji licznym wieluńskim kibicom nie dostarczył. Do przerwy gospodarze prowadzili 19:14, a jeżeli oglądający spotkanie w hali WOSiR prezes Trójki liczył, że emocje pojawią się chociaż w 2. połowie, zawodnicy miejscowych – powiększając po 10 minutach prowadzenie do 12 bramek – szybko pozbawili go resztek nadziei.
Od tego momentu celem MKS-u stało się zdobycie 40 bramek i choć rezerwowi nie ustrzegli się błędów w obronie, kilkanaście sekund przed końcem plan wykonali, a czwórkę z przodu „postawił” grający dopiero trzeci mecz w sezonie Mateusz Młodzieniak. Z pozostałych zawodników drugiego planu wyróżnił się Szymon Famulski (nr 9).
Statuetkę dla zawodnika meczu otrzymał natomiast Michał Bernaś (nr 22). Ponieważ na inaugurację rundy rewanżowej pauzowały rezerwy Orlenu Wisły Płock, wielunianie po raz pierwszy w historii zostali po półmetku rozgrywek liderem drugoligowej tabeli.
Tradycyjnie po pierwszym w roku kalendarzowym meczu w Wieluniu działacze MKS i delegacja zawodników spotkali się ze sponsorami, którym prezes klubu Sylwester Perliceusz wręczył okolicznościowe statuetki.
Odebrali je między innymi burmistrz Paweł Okrasa i starosta Andrzej Stępień. Na spotkaniu i w czasie meczu był również obecny pełniący od niedawna swoją funkcję Wicewojewoda Łódzki – Jarosław Klimas.
