Były tez informacje o funkcjonowaniu strefy płatnego parkowania w centrum miasta, dyskusja na temat ustanowienia sportowej nagrody miasta, a także informacja o problemach ludzi bezdomnych.

Największe kontrowersje wzbudziła jednak sprawa opóźnienia w najważniejszej i najdroższej inwestycji tej kadencji czyli przebudowie kina Syrena. Radny Radosław Wojtuniak  był zbulwersowany faktem, że burmistrz kolejny raz podał do publicznej wiadomości nierealny termin ukończenia zadania.

Burmistrz Janusz Antczak tradycyjnie próbował usprawiedliwiać ślimaczący się od lat remont błędnymi założeniami poprzedniej ekipy rządzącej w Wieluniu. Stwierdził nawet, że taniej i prościej byłoby zburzyć stary obiekt i na jego miejscu zbudować zupełnie nowy kinoteatr. Wytykał też radnym brak zainteresowania kulturą.

Atakowali kontrkandydaci Janusza Antczaka do fotela burmistrza: Paweł Okrasa i Mieczysław Majcher. Okrasa pytał o upadłość firmy wykonującej inwestycję. Majcher przypomniał sprawę budowanego i burzonego balkonu w Syrenie oraz wytykał wyjątkową niedbałość, zarówno jeśli chodzi o wykończenie wnętrza, jak wykonanie elewacji budynku.  

Być może winę ponosi inwestor czyli Wieluński Dom Kultury? Zwrócił na to uwagę przewodniczący Piotr Radowski. Z wad i problemów tłumaczyła się dyrektor WDK Agnieszka Mikulska. Według niej  wszystkiemu winny jest wadliwy projekt kina, niesolidna firma wykonująca prace, a także wysokie wymagania konserwatora zabytków. Zawiniła też zbyt wysoka temperatura podczas malowania ścian oraz trudna sytuacja na światowych rynkach.

Kiedy więc kino ruszy? Burmistrz nie jest duchem świętym, więc tego nie wie. Radny Paweł Okrasa zgłosił wniosek o kompleksową kontrolę inwestycji oraz domagał się dopuszczenia mediów do informacji o rozbudowie.

Jednak szybko okazało się, że tak złożonej inwestycji nie da się szczegółowo skontrolować przed końcem kadencji rady. Marian Kaczmarek obiecał jednak, że komisja rewizyjna zajmie się podsumowaniem inwestycji i za kilka dni ogłosi wyniki kontroli najważniejszych elementów procesu inwestycyjnego. Sporo czasu poświęcono także na podsumowanie funkcjonowania strefy płatnego parkowania. Było wiele głosów krytycznych, szczególnie jeśli chodzi o zbyt wysokie stawki za parkowanie. Radni wskazywali też, że parkingi przy Reformackiej i na Podwalu świecą pustkami.

Nie zabrakło też pamiątkowego, wspólnego  zdjęcia kończących kadencję radnych. Jak widać było z tym trochę problemów. Zapewne radni spotkają się jeszcze raz, ale sesja będzie miała już raczej kurtuazyjny charakter.