Zaproszeni goście mieli okazję obejrzeć działanie nowych urządzeń. Odkorowane kłody przechodzą przez skaner, który odpowiednio je ustawia. Zespół pił jest sterowany komputerowo i może pociąć drewno na deski dowolnej szerokości. Materiał jest transportowany przez podajniki, nie marnują się trociny ani zrębki, a kora będzie wykorzystywana przede wszystkim w ogrodnictwie.

Przebieg produkcji kontrolują czujniki, kamery i elektroniczne systemy. Instalacja automatów była możliwa dzięki pozyskanym przez zakład unijnym dotacjom. Warto dodać, że tartak w Rychłowicach jest laureatem wielu prestiżowych nagród dotyczących bezpieczeństwa pracy i wysokiej kultury produkcji.

Przez ostatnie trzy lata w firmie nie było żadnego wypadku, który byłby związany z użytkowaniem maszyn czy urządzeń. Poziom zapylenia wynosi 0,2 dopuszczalnej normy, co jest niespotykane w innych podobnych zakładach. Czystością panującą na terenie zakładu są zachwyceni nawet Holendrzy.