Jan Żaryn opowiadał o najtrudniejszym okresie w dziejach kościoła w PRL, który przypadł na lata 1953-­56, okresie niezbyt długim, ale jakże istotnym. Okresie będącym w zasadzie apogeum stalinizmu. Internowany przez władze prymas Wyszyński nie miał wpływu na decyzje podejmowane przez Episkopat.

reporter: Piotr Zięba, zdjęcia: Robert Kałuża