Spadające zadłużenie cieszy, jednak mimo wszystko prezes spółdzielni uczula: szybko reagujmy, nie czekajmy aż kwota z tytułu niezapłaconego czynszu urośnie nam do kilku tysięcy. Zaległości możemy spłacać w ratach, więc warto pofatygować się do firmy i przedstawić swój problem.

Oczywiście są i takie osoby, które na zadłużenie w ogóle nie reagują. Ale wtedy musi zareagować spółdzielnia. Sprawa dłużnika opiera się więc już o sąd i komornika.

Prezes WSM zwraca również uwagę na kolejną ważną sprawę: grupę mieszkańców, która na mocy nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych z 2007 roku wyodrębniła swoje lokale za symboliczną złotówkę. Drastyczne zadłużenie takiego mieszkania ma niestety nieprzyjemne konsekwencje. Jakie? Zobacz wideo.

Co zrobić, kiedy z tytułu długów wobec spółdzielni utraciliśmy w niej członkostwo? Czy można je przywrócić? Jak wygląda kwestia lokali zastępczych i ewentualnych eksmisji? Na te pytania odpowiemy w ten weekend na antenie naszej stacji (zobacz TEMAT TYGODNIA).

reporter: Piotr Zięba, zdjecia: Robert Kałuża