Strażacy do akcji gaśniczej chcieli wykorzystać znajdujące się nieopodal hydranty, lecz zbyt małe cisnienie wody na to nie pozwoliło. Strażacy byli więc zdani tylko na własne zasoby piany gaśniczej. W całej akcji pomagało również kilka jednostek OSP. Organizacja całej akcji przebiegała sprawnie.
Nie obyło się jednak bez strat materialnych. Całkowitemu spaleniu uległ jeden ze znajdujących się na placu samochodów, drugi ucierpiał niewiele, choć istniało zagrożenie, że znajdująca się w baku auta benzyna może eksplodować.
Jedną z przyczyn pożaru mogło być podpalenie. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi KPP w Wieluniu. Nie wyklucza się też innych czynników. Starty szacuje się na ok. 100 tys zł. Spaleniu uległa folia budowlana, papa, styropian, wełna mineralna, płyty gipsowo-kartonowe i siatka dociepleniowa. Spaleniu zaś: maszyny budowlane, wózek widłowy, ładowarka. Doszło również do zniekształceń metalowych w samym budynku. Ucierpiał dach nad rampą, okna oraz drzwi budynku. Tutaj straty oszacowano na ok. 3 tys. zł.
Fot. Robert Kałuża