Do naszego miasta przyjechali dzięki m.in. staraniom Przemysława Chmielewskiego, miłośnika i organizatora koncertów takiej właśnie muzyki w naszym mieście.
Koncert uzupełnił wernisaż fotografii „Między Limanową, a Tymbarkiem”. Na zdjęciach widzimy, zatem przepiękne okolice Gorców - jedynych w Polsce gór, które tak jak Bieszczady nie mają w nazwie określenia Beskid. Ale ta wystawa to cały Beskid właśnie. A ponadto okolice „naparstka Galicji” - Muszyna, Leluchów, Beskid Niski, spalona cerkiew w Komańczy.