Podczas 21 finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy niemal we wszystkich zakątkach miasta można było spotkać blisko 150 wolontariuszy. Finał WOŚP to jednak nie tylko zbieranie pieniędzy do puszek. Sporo działo się także w centrum Wielunia. Dla mieszkańców otwarto wieżę ratuszową i po raz pierwszy Basztę Męczarnię, gdzie gości witał burmistrz Janusz Antczak.
Ci, którzy weszli na wieżę i basztę Męczarnię dzięki przewodnikom mogli zapoznać się z ich historią. Mieszkańcy byli zarówno pod wrażeniem widoku z wieży, jak i baszty. Pojawiły się nawet pierwsze pomysły na zagospodarowanie tarusu na baszcie Męczarni.
O atrakcje dla najmłodszych zadbali strażacy. Na placu Legionów prezentowali wóz strażacki. Dzieci mogły założyć kask, włączyć syrenę i poczuć się, jak prawdziwi strażacy wjeżdżając wysięgnikiem wysoko w górę. Z Orkiestrą gra także Miejska i Gminna Biblioteka Publiczna, która po raz drugi otworzyła swoje podwoje dla mieszkańców.
W tym roku po raz pierwszy w książnicy odbyła się licytacja gadżetów, które znalazły się w kiosku, który stanął w holu biblioteki. Po sąsiedzku można było odwiedzić także Muzeum Ziemi Wieluńskiej, gdzie prezentowano ciekawe wystawy.
Żelaznym punktem każdego finału Orkiestry w Wieluniu jest licytacja orkiestrowych gadżetów na antenie Radia ZW. Nie inaczej było i w tym roku. Poprowadzili ją Waldek Kowalski, Alina Frejusz i Gerard Zagrodnik. Tylko z samej licytacji w radiu udało się pozyskać 10 tys. zlotych.
Jej finał nastąpił już w miejskiej bibliotece. Tradycyjnie największym wzięciem wśród licytujacych cieszyły się złote, srebrne i bursztynowe serduszka.Największą kwotę, 4 tys. złotych udało się pozyskać za pierwsze złote serduszko. Osoba, która owe serduszko wylicytowała chciała pozostać anonimowa.
Szefa sztabu WOŚP w Wieluniu pytamy m. in. o to ile ostatecznie popłynęlo pieniądzy na konto orkiestry Owsiaka z Wielunia? Zobacz wideo. Tradycyjnie już punktualnie o 20 na Placu Legionów rozbłysło „światełko do nieba”.
Sporo działo się także w Konopnicy, gdzie po raz pierwszy utworzono podsztab WOŚP. Tu także na ulicach kwestowali wolontariusze, był pokaz sprzetu strażackiego i zwiedzanie Dworku. Po południu impreza przeniosła się do GOK, a publiczność mogła się poczuć, jak w Mediolanie, bo na wybiegu modę sportową, wieczorową i urzędową prezentowali znani i lubiani m.in. wójt Mariola Hernas.
Furorę zrobili też uczniowie Szkoły Podstawowej w Konopnicy, którzy podczas Mini Playback Show wcielili się w gwiazdy światowej i polskiej sceny muzycznej. W Konopnicy zlicytowano także jeden z bardziej oryginalnych gadżetów - charakterystyczny zielony kapelusz, który w serialu "Majka" nosiła Joanna Osyda. Pochodząca z Konopnicy aktorka przekazała go na rzecz WOŚP. Został sprzedany za 1,3 tys. zł. Był też pokaza tańca towarzyskiego. Publiczność świetnie bawiła się także podczas koncertu Bartosza Jagielskiego.
A na koniec rozdano specjalnie wykonane na tę okazję serduszka, dla wszystkich osób, które zaangażowały się w organizację WOŚP. Pierwsze trafiło do Marty i Daniela Sibiak za pomysł organizacji WOŚP.
Kulminacyjnym punktem programu był pokaz sztucznych ogni i wypuszczenie w niebo kilkudziesięciu lampionów szczęścia. Imprezę poprowadzili Julita Zgondek i nasz redakcyjny kolega Daniel Sibiak.
reporter: Daniel Sibiak, Piotr Zięba, Marek Pietrzak, zdjęcia: Robert Kałuża, Marcin Pietrzak
